Print Friendly and PDF

Ryba z ogórkiem i selerem naciowym


Przychodzi Magda i mówi, że wyjeżdża na dwa dni. A jak wróci to ma mieć zrobione "o te" danie. I daje mi jakiś przepis, który w necie znalazła. Już chciałem na to dictum zakląć szpetnie w stylu: "Jedź kobieto, tylko zanim pojedziesz to mi piwo z lodówki przynieś!", ale patrzę, patrzę i widzę, że to przepis na rybę. A ryba chodziła za mną już od naprawdę dawna. Ha, myślę sobie. Doskonale! Ten przepis ma same zalety: po pierwsze na rybę miałem chęć zapolować już dawno temu, po drugie jest prosty jak sam nie wiem co, a po któreś-tam Magda pomyśli, że taki dobry jestem i specjalnie dla niej to robię i będę miał plusa! :>

Wię zacznijmy od zgromadzenia potrzebnych rzeczy:

- pól obranego świeżego ogórka
- 2 łodygi selera naciowego
- 350 g swieżych lub 600 g mrożonych filetów z ryby
- pieprz, sól
- 2 ugotowane ziemniaki
- Fix Knorra "Ryba zapiekana w sosie koperkowym"
- 200 g kwaśniej śmietany
- koperek
- cytryna

Kroimi ogórka wzdłuż na pół i usuwamy łyżeczką pestki. Następnie kroimi go na cienkie plastry. Selera obieramy z takiego wierzchniego łyka i też ciach-ciach na cienkie plastry. Smażymy na oleju przez 5 minut i przekładamy do naczynia do zapiekania. Na warzywach układamy rybę lekko oprószoną solą i pieprzem. Ziemniaki kroimi na kawałki i kładziemy na rybę. Mieszamy fix Knorra ze śmietaną oraz 4 łyżkami wody. Mieszamy aż wymieszamy i polewamy tym rybę i ziemniaki.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy przez 30 minut.
Gotowe danie ozdabiamy cytryną i koperkiem.

Nie wiem jeszcze jak rybka smakuje, bo właśnie się robi w oczekiwaniu na Magdę. Ale zapachy z piekarnika idą kuszące :)

Komentarze

  1. rozumiem, ze plusa dostales, a za mna ryba tez juz chodzi i chodzi,..... w koncu pasowaloby cos wysmyczyc. a przepis wyglada obiecujaco

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie poważnie mówiąc to najlepsza ryba jaką kiedykolwiek jadłem. Seler naciowy z ogórkiem były tak miękkie, że rozpływały się dosłownie w ustach, a ten sos koperkowy to cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty