Print Friendly and PDF

Bagietki z sezamem



Był weekend, siedzieliśmy tak leniwie z Madzią w domu, jedliśmy, oglądaliśmy filmy... Lubię takie weekendy :) Mając więc sporo czasu zrobiłem bagietki. Mam taką specjalną formę na bagietki i zdecydowanie za rzadko z niej korzystam. Zostawiłem więc Madzię sam na sam z trzecią częścią Laleczki Chucky i poszedłem robić bagietki.
A przepis jest naprawdę prosty. Wyszły z niego 4 spore, pyszne, chrupiące bagietki i 4 małe bułeczki zawinięte w supeł (Madzia posypała je makiem). Jak nie chcemy robić tych bułeczek to można zamiast nich zrobić piątą bagietkę. Chociaż warto je zrobić, bo są genialne w smaku!

1 kg mąki pszennej
250 ml mleka
300 ml wody
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki suchych drożdży (lub 20 g świeżych)
2 łyżeczki soli
4 łyżki sezamu

Wszystkie składniki wsypujemy do miski i wyrabiamy na gładką masę około 20 minut. Ale bierzemy tylko 2 łyżki sezamu. Kolejne 2 zostawiamy na później na posypanie bułek. I jak wyrobimy to przykrywamy ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 1 godzinę. Po tym czasie uderzamy ciasto pięścią żeby je odgazować i wyrabiamy przez kilka sekund. Dzielimy na 5 części i z każdej z nich lepimy bagietki (lub tak jak ja 4 bagietki i 4 małe bułeczki). Jak mamy foremkę to układamy je na foremce, jak nie mamy to po prostu formujemy kształt bagietek i zostawiamy luzem. Zostawiamy w ciepłym miejscu pod przykryciem na 40 minut.
Następnie nacinamy ostrym nożem w poprzek z ukosa kilka razy, smarujemy z wierzchu wodą i posypujemy sezamem. Nagrzewamy piekarnik do 250 stopni i pieczemy 10 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 190 stopni i pieczemy kolejne 10 minut. Gotowe :)

A tak wyglądały bułki zawiązane w supeł i posypane makiem. Absolutnie genialne w smaku!


A tak w piekarniku:

A tak na samym początku wyglądało wyrastające ciasto na bagietki, bułki i dwa chleby:



Smacznego!

Bagietki biorą udział również w akcji "Na zakwasie i na drożdżach"


 
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty