Pszenno-żytni chleb z cebulą i natką pietruszki
No i mam jeszcze trochę mąki z e-maka.pl, trzeba ją jakoś wykorzystać. Tym razem użyłem mąki pszennej typ 750 i mąki żytniej typ 2000 - jak zawsze się nie zawiodłem, kolejny udany wypiek. Ich mąki naprawdę są dobre.
Jak to zawsze bywa z chlebami na zakwasie trochę roboty z tym było, ale opłaciło się.
Składniki na 2 bochenki:
Zaczyn:
100 g aktywnego zakwasu żytniego
180 g mąki żytniej typ 2000
180 g wody
Ciasto:
600 g mąki pszennej chlebowej typ 750
200 g mąki żytniej typ 2000
210 ml wody
2 łyżki oliwy
1 cebula
1 pęczek natki pietruszki
2 łyżeczki cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki maku do ciasta + 2 łyżeczki maku do posypania chleba
Zakwas oczywiście musi być aktywny, czyli dokarmiony 12 godzin przed użyciem. Robimy więc zaczyn (to znaczy mieszamy łyżką przez minutę, czy dwie wszystkie składniki) i odstawiamy go na 8 godzin.
Po tym czasie na patelni na małej ilości oleju szklimy bardzo drobno pokrojoną cebulę i czekamy aż ostygnie. Również bardzo drobno kroimy natkę pietruszki.
Następnie, po tych 8 godzinach, dodajemy do zaczynu obie mąki, mak, sól, cukier i wodę. Wyrabiamy przez około 7 minut i następnie dodajemy oliwę, cebulę i natkę pietruszki. I wyrabiamy kolejne 7 minut. Następnie zostawiamy w misce pod przykryciem na 1 godzinę żeby trochę podrosło. Po tym czasie przekładamy do foremki, przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 6 godzin.
Rozgrzewamy piekarnik do 230 stopni i pieczemy chleb przez 10 minut. Potem zmniejszamy temperaturę do 210 i pieczemy kolejne 20 minut. Potem zmniejszamy do 190 i pieczemy jeszcze 15 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy chleb w środku (piekarnika oczywiście nie otwieramy). Niech sobie spokojnie tam postoi 1,5-2 godziny. Potem już wyjmujemy i studzimy na kratce.
Monika, której zaniosłem jeden bochenek twierdziła, że chleb wyszedł bardzo smaczny :)
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Chleb ci wyszedł fantastycznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurczę, wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńMyślę, że mógłbym ci taki zrobić przy kolejnym spotkaniu :)
Usuń