Print Friendly and PDF

Nalewka z tarniny

Nalewka z tarniny

Tarnina to obecnie nieco już zapomniana roślina. Chociaż dawniej królowała w apteczkach naszych babć. Wykorzystywana była w leczeniu biegunki, wewnętrznych krwotoków i nieżytów żołądka. Chociaż, z drugiej strony, coś mi po ciuchy podpowiada, że na krwotoki wewnętrzne działała równie dobrze jak włożenie do pieca na trzy zdrowaśki. Ale nie znam się, nie jestem ani znachorem ani lekarzem, może i faktycznie działała. My w każdym razie postanowiliśmy przerobić ją na nalewkę. Nie wiemy czy w połączeniu z alkoholem zachowała swoje zdrowotne właściwości, ale wiemy bez cienia wątpliwości, że smak jest. Doskonały smak. Zatem polecamy i zapraszamy do przepisu. Mnogość składników przełożyła się na złożony i głęboki smak.
     

1 kg owoców tarniny
700 g cukru
100 g suszonych śliwek
1 litr spirytusu 70%
1 laska cynamonu
2 łyżeczki skórki cytrynowej
5 goździków
5 kulek jałowca
2 łyżeczki kłącza tataraku

Tarninę mrozimy przez 1 dobę. Następnie, zamrożoną, przekładamy do słoja, razem z resztą składników. Zalewamy alkoholem, zakręcamy i zostawiamy na 1 miesiąc. Po tym czasie zlewamy przez durszlak, żeby pozbyć się owoców. Już nie będą potrzebne. Alkohol filtrujemy, butelkujemy i zostawiamy do dojrzewania na 8 miesięcy.

Smacznego!



Nalewka z tarniny

Komentarze

Popularne posty