Print Friendly and PDF

Krewetki z czosnkiem na maśle


Bardzo szybko i bardzo smacznie. O ile ktoś lubi owoce morza :) Bo my z Madzią uwielbiamy! Ooohh, moglibyśmy codziennie jeść, tylko musielibyśmy nieco więcej zarabiać. Bo dość drogie to jedzonko jest, niestety. Ale ceny swojej warte, tutaj nie ma dyskusji. Ostatnio właśnie krewetki przygotowaliśmy. Tylko właśnie ja nie bardzo lubię te małe koktajlowe, ich to w ogóle nie czuć, taka jakaś podróba prawdziwych krewetek. Muszą być prawdziwe wielkie krewetki. Więc właśnie ostatnio kupiliśmy pół kilo black tiger. W drodze do domu ze sklepu to aż mi się nogi trzęsły ze szczęścia, że zaraz taka uczta będzie :) Zatem oto czego potrzebujemy:

500 g krewetek
masło (dużo)
pęczek natki pietruszki
4 ząbki czosnku
sól

Masło rozpuszczamy na patelni, najlepiej jakiejś głębokiej. My z Madzią posłużyliśmy się wielkim wokiem. Masła naprawdę powinno być dużo, niech krewetki w nim pływają, nie ma potrzeby go im żałować. Do rozpuszczonego masła wrzucamy krewetki, wyciskamy czosnek, drobno kroimy cały pęczek natki pietruszki, solimy do smaku i na bardzo małym ogniu czekamy aż krewetki będą miękkie. Mieszamy często żeby się masło nie przypaliło. No i w zasadzie to wszystko. Nakładamy na talerz i delektujemy się tym cudownym smakiem :) Smacznego!

Wspomnę jeszcze, że my mieliśmy krewetki mrożone, które uprzednio (przed zamrożeniem) były lekko podgotowane. Jeśli macie świeże surowe krewetki to przed całą opisaną powyżej procedurą trzeba je stosownie oprawić. A o tym jak to zrobić możecie przeczytać na blogu, który bardzo lubię: http://kotlet.tv/jak-przygotowac-krewetki



---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty