Print Friendly and PDF

Ciasto marchewkowe

 

www.chleby.info

Wiecie dlaczego lubię kuchnię? Bo w kuchni wszystko jest oczywiste i przewidywalne. Jak gotuję kalafiora, to wiem, że wyjdzie mi kalafior, jak piekę pizzę, to wiem, że będzie smakowała jak pizza. A nawet jak robię całkowicie nowe danie, którego nie znam, ale mam dobry przepis, to wiem, że wyjdzie mi to, co ma wyjść. Taka, chciałoby się powiedzieć, oczywista oczywistość. A wiecie co nie jest oczywistą oczywistością i czego nie lubię? Otóż piłki nożnej nie lubię. Bo popatrzcie:

Ukraina - od 5 lat mają wojnę, żeby przyjechać na zgrupowanie muszą brać przepustkę z frontu albo wolne na budowie - są w ćwierćfinale;
Szwajcaria - same góry, tam nie ma żadnego poziomego boiska, piłka zawsze się turla w jedną stronę po zboczu - są w ćwierćfinale;
Hiszpania - w każdej 3 godzinnej jednostce treningowej mają 2 godziny siesty - są w ćwierćfinale;
Włosi - tak samo, na dodatek zamiast spokojnie trenować muszą kijkami odpychać łodzie pełne imigrantów - są w ćwierćfinale;
Anglia - to nawet nie jest kraj, tylko historyczny region Zjednoczonego Królestwa, to tak jakby to była reprezentacja Pomorza albo Podlasia - są w ćwierćfinale;
Czechy - podobnie, zaledwie pół Czechosłowacji, na dodatek druga połowa jest bardziej uzdolniona, bo na luzie rozpykuje drużynę z najlepszym napastnikiem świata - są w ćwierćfinale;
Belgia - piją piwo i wcinają czekoladki, na dodatek średnio 2 razy na sto lat są autostradą dla niemieckich czołgów podbijających Francję - są w ćwierćfinale;
Dania - kraj, którego 97% powierzchni zajmuje pustynia lodowa (Grenlandia) - są w ćwierćfinale;
Polska - Orlik w każdej gminie, 40 mln ludności i każden jeden zna się na piłce, zielona wyspa, Zibi trzęsie w UEFA, najbogatsza gospodarka Europy zazdrości nam dobrobytu - ostatnie miejsce w grupie.


No nie, po prostu nie. Piłka nożna to jakieś kuriozum. Jak mnie ktoś poprosi żebym mecz obejrzał, to tak jak stoję wezmę patelnię i normalnie jebnę w ten durny łeb. Wyrwę chwasta.

Wróćmy zatem do kuchni. Ciasto marchewkowe to jedno z moich ulubionych. Łatwe, szybkie i można je robić w niezliczonej ilości wariantów. Mamy już ze dwa ciasta marchewkowe na blogu, a to będzie kolejne, zupełnie inne. W dodatku w zasadzie nie sposób jest je zepsuć. To kolejna zaleta. Tym razem będzie takie na bogato. Z miodem, skórką pomarańczy, orzechami…

 

www.chleby.info
 

PRZEPIS NA MIODOWE CIASTO MARCHEWKOWE Z ORZECHAMI

Miodowe ciasto marchewkowe z orzechami – składniki

250 g marchewki
100 g masła
4 łyżki miodu
125 ml mleka
100 g cukru
250 g mąki
60 g orzechów włoskich
Skórka z 1 pomarańczy
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu

Lukier:
170 g cukru pudru
4-5 łyżek wody

 

www.chleby.info

Miodowe ciasto marchewkowe z orzechami – wykonanie

Mimo mnogości składników, to ciasto robi się tak szybko, że jak będziecie w miarę zwinni, to ogarniecie wszystko w czasie, gdy będzie się nagrzewał piekarnik.

Tak więc zaczynamy od nagrzania piekarnika do 180 stopni. Marchewki obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach.

Do garnka wkładamy masło (może być pokrojone w kostkę, szybciej się rozpuści), dodajemy miód i skórkę z pomarańczy. Podgrzewamy na małym ogniu stale mieszając. Odstawiamy z ognia, dodajemy mleko i jajka i intensywne mieszamy trzepaczką do jajek.

Do miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier waniliowy i zwykły, cynamon, posiekane orzechy i dokładnie mieszamy.

Do miski z suchymi składnikami wlewamy mokre, dodajemy marchewkę i całość mieszamy łyżką, ale niezbyt długo, tylko do połączenia się składników.

Tortownicę o średnicy 21 cm wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do niej ciasto. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 45 minut – do suchego patyczka.

Po upieczeniu wyjmujemy ciasto z tortownicy i zostawiamy do wystudzenia. Gdy ciasto wystygnie, możemy oblać je lukrem.

Lukier:

Cukier przekładamy do miseczki, wlewamy wodę i ucieramy łyżką, aż uzyskamy gęstą, płynną konsystencję. Jeśli wody jest za mało to dolewamy odrobinę, łyżkę. Jeśli lukier wyszedł za rzadki, to dosypujemy łyżkę cukru pudru. Taki lukier szybko tężeje więc od razu zabieramy się do dekorowania ciasta.

Można też zrobić lukier smakowy, np. cytrynowy lub pomarańczowy. Wówczas po prostu zamiast wody dajemy sok z cytryny lub pomarańczy.

Smacznego!

Polecamy również nasz przepis na baletki - biszkopciki z marmoladą.

 

www.chleby.info

 

Komentarze

  1. Marchewkowe z lukrem:D Ale mi zrobiłeś smaka na nie - będzie pieczone:) Przy okazji, piłki nie oglądam, ale Twój opis przeczytałam z zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy - świetny;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty