Pieczona kaczka faszerowana po chińsku z makaronem chow mein
Madzia od jakiegoś już czasu mówiła, że pieczoną kaczkę musimy zrobić. No i mówiła i mówiła, a ja nie bardzo cokolwiek sobie z tego robiłem. Bo wiadomo, że każda decyzja musi odczekać, nabrać ważności urzędowej, potem jeszcze trzeba za i przeciw przedyskutować, przepis opracować... I tak minęło kilka miesięcy. Aż wreszcie Madzia, któregoś dnia wraca do domu i radośnie krzyczy: "Paweeeł, byłam na bazarze, kaczkę zamówiłam. Na wtorek będzie!" No w mordę, czasu niewiele, trzeba opracować przepis i stosowne dodatki zdobyć. I akurat wpadł nam w ręce przepis Karola Okrasy. Na pierwszy rzut oka przepis wydał się na tyle prosty, że stwierdziliśmy, że bierzemy. A po zrobieniu, na pierwszy rzut zęba, okazało się, że wybór był słuszny. Kaczka była idealnie zrobiona, mięso soczyste, a skórka chrupiąca. Co prawda kaczka jest dość tłustym ptaszyskiem, ale jeśli lubicie takie mięso to polecamy ten przepis.
1 kaczka (2-2,5 kg)
2 łyżki miodu
1,5 łyżeczki oleju sezamowego
1 limonka
2 łyżki sosu sojowego
4 gałązki rozmarynu
3 gruszki
200 g makaronu chow mein
3 marchewki
1 cebula
2 ząbki czosnku
250 g cukinii
2 pory
10 g świeżego imbiru
1 łyżeczka curry
2 łyżki kolendry
oliwa z oliwek do smażenia
sól, pieprz
Farsz z marynatą:
Gruszki kroimy na ćwiartki i wycinamy gniazda nasienne. Pokrojone gruszki przekładamy do miski, dodajemy 2 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki miodu, 1 łyżeczkę oleju sezamowego, skórkę z 1/2 limonki, 4 całe gałązki rozmarynu i sok z 1/2 limonki. I bierzemy się za kaczkę.
Kaczka:
Kaczkę myjemy, jak ma resztki piór to opalamy. Robimy wszystko co trzeba żeby była gotowa do użycia.
Następnie nacieramy ją niewielką ilością soli i pierzu i nadziewamy wcześniej przygotowanym farszem. Kaczkę nacieramy marynatą, a resztę marynaty wylewamy na kaczkę (uprzednio oczywiście umieszczamy kaczkę w naczyniu żaroodpornym). Sznurujemy kaczce nóżki, żeby całość była zwarta i nic się nie wylało ze środka. Pieczemy 2 godziny w 160 stopniach z termoobiegiem. Na ostatnie 30 minut przekręcamy kaczkę do góry nogami żeby i spód się nieco zrumienił.
Makaron z warzywami:
Makaron przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu (czyli na kilka minut zalewamy wrzątkiem).
Cebulę kroimy w piórka, czosnek w cienkie plasterki, marchewkę wzdłuż na pół i też w cienkie plasterki. Na 20 minut przed końcem pieczenia się kaczki smażymy warzywa:
Na woku rozgrzewamy trochę oliwy z oliwek. Cebulę, czosnek i marchew wrzucamy na rozgrzaną oliwę. Energicznie mieszamy aż marchewka się trochę poddusi. Oddzielamy pół porcji startego imbiru i wrzucamy na patelnię. Dodajemy trochę soli, trochę pieprzu, troszkę świeżej kolendry i znowu troszkę imbiru. Cały czas mieszamy. Cukinię kroimy wzdłuż na pół, i na plasterki. I wrzucamy na patelnię. Wciąż bez przerwy mieszamy. Dodajemy 1 łyżeczkę curry, pół łyżeczki oleju sezamowego i makaron. Mieszamy wszystko, dodajemy resztę imbiru, kolendry i na samym końcu por. Smażymy jeszcze około dwóch minut cały czas mieszając i skrapiamy sokiem z połowy limonki.
Smacznego!
---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".