Print Friendly and PDF

Kotlety sojowo-paprykowe à la mielone

www.chleby.info

Zalegał mi w domu granulat sojowy. Tak się zbierałem żeby zrobić z niego kotlety, zbierałem i zebrać nie mogłem. Zawsze pierwszeństwo miał jakiś inny pomysł, który właśnie przyszedł mi do głowy i tak granulat sobie cierpliwie czekał. Aż w końcu któregoś razu zrobiłem Ani parę kotletów rybnych. A ja mięsa nie jadam więc musiałem też i coś dla siebie osobno zrobić. Ania woli sojowe na wzór schabowych, dlatego też wcześniej nie mogłem się zebrać ze zrobieniem tych „mielonych”. A teraz trafiła się okazja, że robiłem tylko dla siebie. Zatem na szybko opracowałem jakiś fajny przepis, na podstawie tego, co znalazłem w lodówce. Na szybko, ale okazał się naprawdę dobry. Zresztą przecież gdyby wyszło nie tak jak trzeba, to przepis nie znalazłby się na blogu. A wyszło naprawdę dobrze. Chociaż muszę się Wam do czegoś przyznać: nie zmam umiaru. Zawsze narobię jedzenia jak dla pułku wojska. Wyszło mi 27 kotletów. Tak więc sporą część zamrożę i będę sobie stopniowo na obiady rozmrażał. A Wy – jeśli wolicie – możecie zrobić np. z połowy porcji. Albo tez się nie rozdrabniać, zrobić więcej, zamrozić i mieć już gotowe. Potem idealnie rozmraża i poddrzewa się je w piekarniku. 10-15 minut w 200 stopniach i kotlet jest gotowy do jedzenia.

www.chleby.info

PRZEPIS NA KOTLETY SOJOWO-PAPRYKOWE à la MIELONE

Kotlety sojowo-paprykowe à la mielone – składniki:

300 g granulatu sojowego *
2 jajka
2 cebule (ok. 300 g)
2 czerwone papryki (ok. 450 g)
2 ziemniaki (ok. 200 g)
2 łyżki bułki tartej
3 ząbki czosnku
Sól, pieprz
Olej do smażenia
jajka i bułka tarta na panierkę

* My kupujemy w Carrefourze, ale podejrzewam, że bez problemu można kupić w każdym większym sklepie na dziale z produktami wege.

www.chleby.info

Kotlety sojowe à la mielone – wykonanie:

Potrzeby będzie duży garnek, myślę, że optymalny będzie 5 litrowy. Granulat sojowy bardzo „puchnie” podczas gotowania. Tak więc nalewamy wodę, tak ze 3 litry, solimy i wstawiamy na ogień.

Ziemniaki obieramy, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do garnka z wodą. Jak woda się zagotuje to wrzucamy granulat sojowy. Moglibyśmy oczywiście ziemniaki granulat gotować w osobnych garnkach, ale po co używać dwóch, jak można jeden.

Całość gotujemy 15 minut, a następnie odlewamy na durszlak i czekamy parę minut aż zleci tyle wody ile ma zlecieć. Następnie soję i ziemniaki ponownie przekładamy do garnka, w którym się gotowały i tłuczkiem do ziemniaków zagniatamy jakąś minutę lub dwie. Tak żeby porozgniatać ziemniaki. Całość zostawiamy do wystudzenia. Potrwa to dość długo.

www.chleby.info

Jednocześnie, wraz ze wstawieniem garnka z wodą bierzemy się za resztę. Olej rozgrzewamy na patelni i drobno siekamy cebulę. Wrzucamy na patelnię, na niezbyt dużą moc palnika. Paprykę kroimy w drobną kostkę i też na patelnię. Czosnek wyciskamy przez praskę. Czosnek jest ważny, wyciąga głębię z cebuli i papryki. Dodajemy sól i pieprz (ja lubię dość dużo pieprzu, nie żałowałem). Mieszamy wszystko i smażymy/dusimy na niezbyt dużym ogniu przez co najmniej pół godziny. Mieszamy co kilka minut żeby się nie przypaliło.

Gdy już warzywa będą uduszone, to wrzucamy je do garnka do granulatu sojowego. Wbijamy jajka, dosypujemy bułkę tartą i wszystko razem mieszamy do uzyskania jednolitej masy (ja użyłem tłuczka do ziemniaków, tego co wcześniej).

Przygotowujemy sobie panierkę, czyli w jednym głębokim talerzu rozbełtane jajka (3-4 sztuki na tę ilość składników), a w drugim bułka tarta. Formujemy kotlety (tak jak mielone), maczamy w jajku, obtaczamy w bułce i smażymy na patelni na oleju po 4-5 minut na każdą stronę (na średniej mocy palnika), aż będą rumiane.

Smacznego!

Polecamy również nasz przepis na pieczarki w cieście.

www.chleby.info

www.chleby.info

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty