Print Friendly and PDF

Pasztet drobiowy słoikowy


Powiem wam, że najlepszy pasztet jaki jadłem kiedykolwiek robi Madzi babcia. Nie wiem co ona dokładnie tam daje, nie wiem jak go robi. Wiem tylko, że to jest z dodatkiem mięsa z królika. A może tylko z mięsa z królika? Kurcze, nie wiem. A babcia strzeże tajemnicy. Może jeszcze kiedyś uda mi się wyciągnąć od niej przepis. A póki nie mam przepisu to postanowiliśmy zrobić taki pasztet w słoiku, do smarowania. Co prawda nie z królika tylko z kurczaka, ale okazało się, że też wyszedł rewelacyjnie. A wspomogła nas w tym Dobra Kiełbasa. Bo od jakiegoś czasu wspólnie robimy różne słoikowe smarowidła. To znaczy my z Madzią robimy, a Dobra Kiełbasa dostarcza nam potrzebnych rzeczy. Czyli m.in. mieszanek przypraw (z którymi możecie zapoznać się TUTAJ). To już kolejny wpis z tego cyklu, i przed nami jeszcze kilka, co poniedziałek. Słoikowe smarowidła przetestujemy na wszelkie sposoby. Zapraszamy więc do śledzenia naszych poczynań.

Składniki na 1 duży słoik lub 2 małe
400 g ćwiartek z kurczaka
80 g wątróbki drobiowej
30 g kaszy manny
300 ml wody (do gotowania ćwiartek kurczaka)
1 jajko
14 g mieszanki "Smarowidło domowe" od Dobrej Kiełbasy

Ćwiartki z kurczaka gotujemy (w 300 ml wody) do miękkości, aż mięso będzie ugotowane. W drugim garnku przez 5 minut gotujemy wątróbkę (w dowolnej ilości wody, potem ją wylewamy). 
Ćwiartki oddzielamy od kości i mielimy razem w wątróbką w maszynce na oczkach 3 mm lub mniejszych.
Do wywaru po kurczaku wsypujemy kaszę i szybko i dokładnie mieszamy. Wlewamy do zmielonego mięsa i dodajemy mieszankę przypraw. Miksujemy blenderem na gładką masę. Dodajemy jajko i jeszcze przez chwilę miksujemy, aż jako połączy się z resztą. Masa będzie dość rzadka, ale potem zgęstnieje. Przekładamy ją do słoików i pasteryzujemy.

Zastosujemy wielokrotną pasteryzację według Jakuba Kuronia:
Słoje o wielkości 500 ml (i mniejsze) gotujemy wraz z zawartością 60 minut. Następnego dnia pasteryzację powtarzamy, ale już tylko przez 40 minut. Trzeciego dnia robimy to samo przez 30 minut.
Przy słojach 1 litrowych czas ten wynosi odpowiednio 90, 60 i 45 minut. Przy większych słojach, o pojemności 1,5 litra: 120, 80, 60 minut.
Pierwsza pasteryzacja daje nam trwałość produktu do 1 miesiąca, przy konieczności przechowywania w temperaturze poniżej 10 stopni. Druga przedłuża trwałość do 6 miesięcy, ale nadal przy konieczności trzymania w niskiej temperaturze. Trzecia natomiast pozwala przechowywać produkt również 6 miesięcy, ale już nawet bez chłodzenia (czyli np. w kuchennej szafce).

Smacznego!

Przy okazji zapraszamy na fanpage Dobrej Kiełbasy: KLIK
I jeszcze jedna uwaga: my tego nie zrobiliśmy, ale można dodać trochę przecieru pomidorowego. Otrzymamy wtedy pyszny pasztet pomidorowy.


---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

  1. a czym można zastąpić taką gotową mieszankę przypraw :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz zastąpić własną kompozycją przypraw. Niestety nie wiem jakie przyprawy wchodzą w skład "Smarowidła Domowego", nie jest to wyszczególnione na etykiecie tej mieszanki. Ale napisz do Dobrej Kiełbasy to może ci powiedzą :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty