Print Friendly and PDF

Makaron z małżami i krewetkami


Kupiliśmy fantastyczny makaron. Czarny, z dodatkiem wyciągu z ośmiornicy. Zupełnie czarny był. Więc pomyśleliśmy, że pewnie idealnie będzie się komponował z owocami morza. I oczywiście mieliśmy rację, smakowało fantastycznie. Madzi może troszkę mniej, bo ona w ogóle za owocami morza nie przepada. Młoda jest, jeszcze nie wie co dobre, nauczy się :) Jeżeli wy jesteście smakoszami takich rzeczy, to i tego makaronu też smakoszami zostaniecie. Dodatkowo smak jest przełamany lekką ostrością papryczki chili. Jest jej tylko pół, więc ten ostry smak ginie gdzieś tam, ledwo go czuć. Tak ma być właśnie, on ma być tylko dodatkiem.


250 g czarnego makaronu z wyciągiem z ośmiornicy
sok z połówki cytryny
75 g krewetek koktajlowych
65 g małży
1/2 papryczki chili
1 ząbek czosnku
50 ml białego wytrawnego wina
pęczek natki pietruszki
oliwa do smażenia

Nasze małże był takie malutkie, bez skorupek, w sosie własnym. Taki malutki słoiczek mieliśmy, 130 g. Po odlaniu zalewy zostało 65 g małży. Tyle spokojnie wystarczy, nawet nieco mniej też by mogło być.

Gotujemy makaron.
Krewetki i małże podsmażamy na patelni. Dorzucamy wyciśnięty czosnek, drobno pokrojona papryczkę chili i dalej smażymy. Po mniej więcej 2 minutach dolewamy wino i smażymy aż wino trochę odparuje.
Gdy makaron się ugotuje to specjalną łyżką przerzucamy go prosto z wody na patelnię do naszych owoców morza. Dodajemy natkę pietruszki, sok z cytryny, mieszamy dokładnie, smażymy jeszcze ok. 1 minuty i podajemy.

Smacznego!

---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

Popularne posty