Print Friendly and PDF

Chleb z makiem


Ostatnio troszkę się w chlebach zaniedbałem, kilka ostanich przepisów mało chlebowych było. Ale przegnałem trudy codziennej egzystencji i oto wykręciłem zwykły prosty biały chlebek. Ale nie taki aż zwyczajnie zwykły, bo z makową posypką :) Akurat organizm zaczął się domagać prostego pszennego pieczywka. A jak organizm się domaga to nie ma co dyskutować :) Pomysł na chlebek wzięty z książki Gertrud Weidenger i Marie-Theres Wiener "Pieczenie chleba w domu".

500 g mąki pszennej
20 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
250 ml letniej wody
1 łyżeczka soli
4 łyżki masła
1 żółtko + odrobina mleka (na glazurę)
2 łyżki maku

Najpierw zróbmy zaczyn: drożdże wkruszmy do niewielkiej ilości wody i wymieszajmy z cukrem. Odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce. A jak już troszkę zaczyn wyrośnie to wsypujemy mąkę do dużej miski i dodajemy całą resztę: wodę, sól, masło i zaczyn. Mieszamy tak aż wymieszamy, czyli pewnie ze 20 minut. A jak przypadkiem jesteśmy właścicielami automatu do wypieku chleba to możemy proces mieszania załatwić automatem :) Czasami zdarza mi się tak robić.

Jak już mamy elastyczne ciasto to przykrywamy je ściereczką i odstawiamy na 45 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie ponownie wyrabiamy, przekładamy do foremki nasmarowanej tłuszczem (lub wyłożonej papierem do pieczenia) i odstawiamy na 2 godziny. W tym czasie ciasto nam znów pięknie wyrośnie.

Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni, chleb cienko smarujemy żółtkiem rozmąconym z mlekiem i wstawiamy na 15 minut. Po tym czasie smarujemy chleb resztą glazury i posypujemy makiem. Pieczemy jeszcze 20-25 minut.

---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

  1. To rozumiem - pyszny, drożdżowy chleb z solidną porcją maku. Mmm!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty