Print Friendly and PDF

Kasza z boczkiem i twarogiem

www.chleby.info

Powiem Wam, że wdałem się w jakąś bezsensowną dyskusję na kocim forum. Bo wiecie, wypuszczanie kota jest bardzo nieodpowiedzialne i głupie, niestety ludzie nie zdają sobie sprawy z zagrożeń jakie za tym idą.

Wyobraź sobie, że jakiś zwyrodnialec łapie twojego kota, dokonuje na nim oskórowania wraz z dekapitacją, błyskawicznie oddala się z miejsca zdarzenia, a następnie odjeżdża pociągiem do Bydgoszczy, nie ponosząc żadnych konsekwencji. Brzmi znajomo? Oczywiście, że tak. Codziennie 2 miliony kotów padają ofiarą nieodpowiedzialnego zachowania właścicieli. Widzisz do czego zmierzam?

www.chleby.info

Odpowiedź jest oczywista – kot wychodzący jest bezbronny, jest bardzo łatwym celem, wypuszczając nieuzbrojone zwierzę aż prosisz się o katastrofę.

Z pewnością nie chce tego żaden właściciel, dlatego zaprezentuję jak przygotować kota do życia w brutalnym świecie zewnętrznym, jeśli już koniecznie musisz go wypuszczać. Zacznijmy od uzbrojenia. Dla początkujących wystarczający będzie ciężki karabin maszynowy Browning M2 kaliber 12,7mm, małe działko przeciwlotnicze na wypadek nalotu dywanowego, a także kilka dodatkowych karabinków jeśli kotek ma chodzić po Bałutach. Warto zainwestować również w izraelski system obrony aktywnej TROPHY, aby zapobiec trafieniu przez pociski przeciwpancerne, a także RPG. System tworzy półkulistą strefę, w której pociski skierowane w chroniony obiekt są wykrywane za pomocą radaru, ich tor jest analizowany i w razie potrzeby system wystrzeliwuje pociski rakietowe niszczące pocisk zagrażający, w bezpiecznej odległości od chronionego obiektu. Jedyne co może zaszkodzić tak przygotowanemu kotu to pociski podkalibrowe, dlatego niezbędna będzie instalacja wyrzutni ATGM, aby rozwalić przeciwnika zanim przeciwnik rozwali kitku.

Większość ludzi pomyśli: „No co za pierdolenie, przecież żaden kot nie jest w stanie tego wszystkiego udźwignąć!”. Błąd, rozwiązanie jest bardzo proste – egzoszkielet HAL 5 napędzany pięciolitrowym dwunastocylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem o mocy 1100KM przy 7800RPM. Dzięki niskiej masie kota możliwe jest osiągnięcie doskonałego stosunku mocy do masy, wykonywanie skoków do 35 metrów, poprawa umiejętności łowieckich a także osiągnięcie prędkości podróżnej 124 km/h.

I tak przygotowanego kitku możesz – jeśli koniecznie musisz – wypuszczać. Bo wiecie, to nie kluski z truskawkami, to męska zabawa, nie przelewki.

A skoro mowa o męskiej zabawie, to mam dla Was prawdziwie męskie danie. Chociaż oczywiście kobiety też je lubią i mogą jeść. Polecam zatem kaszę z boczkiem i twarogiem. Robi się błyskawicznie, jest smaczne i sycące.

www.chleby.info

PRZEPIS NA KASZĘ Z BOCZKIEM I TWAROGIEM

Kasza z boczkiem i twarogiem – składniki:

100 g kaszy jęczmiennej (u nas niepalona, ale jeśli wolicie paloną, to też może być)
140 g boczku
70 g twarogu (tłustego lub półtłustego)

Kasza z boczkiem i twarogiem – wykonanie:

Kaszę gotujemy, w tym czasie smażymy na patelni pokrojony w kosteczkę boczek. Ugotowaną kaszę wykładamy na talerze, na górę wykładamy usmażony boczek razem z wytopionym z niego tłuszczem i kruszymy ser. Opcjonalnie można też posypać posiekaną natką pietruszki, idealnie pasuje. My niestety nie mieliśmy.

Taki woreczek kaszy i podane składniki wystarczą na dwie porcje. Chyba, że jesteś bardzo głodny, to sam też dasz radę zjeść.

Smacznego!

Polecamy również nasz przepis na klopsiki z mięsa indyczego w sosie pomidorowym.

www.chleby.info

www.chleby.info


Komentarze

  1. Tak proste, a przy tym tak zaskakujące połączenie! Zdecydowanie warto wypróbować zwłaszcza, że składniki dostanie się właściwie w każdym sklepie. Dzięki za inspirację! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli ktoś nie miał okazji próbować, niech żałuje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty