Z racji zaistnienia najgorszej pory roku, dedykuję to wszystkim, którzy myślą, że lato jest fajne.

Kurwa, jak ja nienawidzę lata, serio. Niby wszyscy mówią "oh ah, jakie to fajne lato, cieplutkie i w ogóle". No tak, to zależy od tego jaka jest twoja definicja ciepełka. Jak lubisz czuć się jak kurczak w piekarniku przy 35 stopniowym skwarze, to powodzenia, masochisto jeden. Kolejna rzecz, która idzie w parze z ciepłem to duchota, parność i uczucie duszenia się 24 godziny na dobę. Już więcej tlenu jest w próżni niż podczas lata. A jak próbujesz się umyć, np. dla schłodzenia i wyjdziesz spod prysznica, to nie wiesz czy jesteś mokry od wody, czy może już tak szybko się spociłeś. No właśnie, pot. W ciągu lata cuchniesz gorzej niż zakiszone ogórki. I teraz creme de la creme, czyli pogoda. Pomyślicie sobie pewnie "No co, fajnie słoneczko grzeje, jest w pytę!". Otóż taki chuj. Ulewy, burze, klopsiki i inne zjawiska pogodowe. Lato jest tak niedojebane, że w ciągu jednego dnia potrafi ci rozjebać dom, zerwać dach ze stodoły, obalić drzewo na nowiutkiego passata i przelecieć matkę, dosłownie. Wiatr potrafi wtedy zapierdalać szybciej niż inflacja w Polsce. Nie wiem jak wy możecie zachwycać się latem. A ratować w takie dni może mnie jedynie chłodnik.

Powiem Wam, że w tak upalne dni nie wyobrażam sobie nie mieć w lodówce chłodniku. Wracam z pracy i pierwsze co robię, to nalewam sobie porządny talerz. W zasadzie to trzecie, nie pierwsze. Bo najpierw się myję, potem miziam koty i dopiero wtedy mogę zająć się sobą. A w tym chłodniku, który teraz Wam przedstawię świetne jest to, że w zasadzie nie trzeba go robić na zapas, bo robi się go ekspresowo. W zasadzie robi się go tyle czasu, ile gotują się ziemniaki. Wstawiacie ziemniaki i w czasie, gdy będą się gotowały, robicie całą resztę. I ekspresowy chłodnik gotowy. Nie tylko doskonale zaspokaja apetyt, ale i gasi pragnienie.

CHŁODNIK BŁYSKAWICZNY

Przepis na chłodnik błyskawiczny – składniki:

Około 6 porcji:
1 litr maślanki
200 g śmietany 18%
6 łyżek koncentratu barszczu czerwonego
2 długie ogórki
100 g młodych ziemniaków
1 ząbek czosnku
pęczek szczypiorku
pęczek koperku
pęczek rzodkiewki

sól, pieprz
jajka (po jednym na osobę)

Przepis na chłodnik błyskawiczny – wykonanie:

Najpierw nastawiamy do gotowania ziemniaki. Najlepsze będą takie malutkie kuleczki, wtedy nawet nie trzeba ich kroić. Jeśli są większe, to kroimy na takie kawałki jak do zupy. Ja młodych ziemniaków nawet nie obieram, po prostu tylko dokładnie myję. Więc wedle preferencji: myjemy lub obieramy, kroimy lub nie i gotujemy.

Gotujemy też jajka. Na twardo. Ja lubię takie lekko kremowe więc wkładam, gdy woda będzie już wrzała i gotuję 8 minut.

W tym czasie obieramy ogórki, kroimy wzdłuż na pół, każdą połówkę znowu wzdłuż i mamy ćwiartki. Każdą ćwiartkę kroimy na plasterki. Przekładamy do miski lub garnka. Do tego samego garnka lub miski przekładamy również wcześniej ugotowane i odparowane ziemniaki.

Szczypiorek i koperek drobno siekamy i dodajemy do miski. Odrobinę zostawiamy do przyozdobienia talerza.

Czosnek również drobno siekamy i przekładamy do miski. Tak samo rzodkiewkę, ale oczywiście nie tak drobno jak czosnek.

Do miski z warzywami wlewamy maślankę, śmietanę i koncentrat. Dodajemy sól, pieprz i dokładnie mieszamy.

Nakładamy maślankę do talerzy, na wierzch kładziemy jajko pokrojone na ćwiartki i posypujemy pozostawionym koperkiem i szczypiorkiem.

Smacznego!

Polecam również nasz przepis na chłodnik ze śledzia.