Print Friendly and PDF

Pasztet drobiowo-pomidorowy

Pasztet drobiowo-pomidorowy

Pasztet drobiowo-pomidorowy

Dzisiaj coś, co lubi każdy. Tylko niektórzy się do tego nie przyznają. W sumie nie ma się co dziwić. I temu, że każdy lubi, i temu, że niechętnie się ludzie do tego przyznają. Pasztety są po prostu ogólnie smaczne. Niestety ich głównym problemem jest to, że te kupione w sklepie to właściwie nie wiadomo z czego się składają. Może tam być dosłownie wszystko. I tak nie widać, jest gładko przemielone. Doda się garść (albo wiadro) polepszaczy smaku i nikt się nie zorientuje. Dlatego chcielibyśmy dać wam alternatywę. Nie trzeba przecież jeść sklepowego pasztetu, bardzo łatwo można go zrobić samemu w domu. Nie dość, że będzie zdrowo to o wiele smaczniej.

Potrzebujemy:
1 kg ugotowanego mięsa z kurczaka (może być z rosołu)
0,5 kg wątróbki gęsiej
100 g kaszy manny
600 ml bulionu drobiowego (np. z gotowania mięsa)
2 jajka
2 łyżki oleju
sól, pieprz
200 g suszonych pomidorów
200 g koncentratu pomidorowego
2 łyżki słodkiej papryki
2 łyżki przyprawy czubryca czerwona (lub mieszanka rozmarynu, papryki słodkiej, papryki chili, pieprzu czarnego, cząbru, papryki ostrej, czosnku granulowanego, kozieradki i soli – bo z tego właśnie składa się czubryca)

Ugotowane wcześniej mięso mielimy w maszynce do mielenia mięsa na oczkach 3 mm. Dokładnie oczyszczoną wątróbkę smażymy na oleju. Studzimy i również mielimy w maszynce. Do gorącego bulionu dodajemy kaszę manną i odstawiamy na 10 minut. Mięso i wątróbkę przekładamy do miski, wlewamy bulion z kaszą, przyprawy oraz sól i pieprz do smaku. Miksujemy blenderem na gładką masę. Dodajemy jajko oraz koncentrat pomidorowy i miksujemy jeszcze przez chwilę, aż połączy się z masą. Na koniec dodajemy posiekane drobno suszone pomidory i mieszamy łyżką. Przekładamy do słoiczków i pasteryzujemy. 

Teraz już trzeba tylko przeprowadzić pasteryzację, żeby nieco trwałość słoiczków wydłużyć. Zastosujemy wielokrotną pasteryzację według Jakuba Kuronia:

Słoje o wielkości 500 ml (i mniejsze) gotujemy wraz z zawartością 60 minut. Następnego dnia pasteryzację powtarzamy, ale już tylko przez 40 minut. Trzeciego dnia robimy to samo przez 30 minut.

Przy słojach 1 litrowych czas ten wynosi odpowiednio 90, 60 i 45 minut. Przy większych słojach, o pojemności 1,5 litra: 120, 80, 60 minut.

Pierwsza pasteryzacja daje nam trwałość produktu do 1 miesiąca, przy konieczności przechowywania w temperaturze poniżej 10 stopni. Druga przedłuża trwałość do 6 miesięcy, ale nadal przy konieczności trzymania w niskiej temperaturze. Trzecia natomiast pozwala przechowywać produkt również 6 miesięcy, ale już nawet bez chłodzenia (czyli np. w kuchennej szafce).

Smacznego!


Pasztet drobiowo-pomidorowy

Pasztet drobiowo-pomidorowy

Komentarze

  1. uwielbiam takie propozycje, bo u mnie w domu jada się rosół, ale gotowanego na nim kurczaka już nie :) i tak co poniedziałek staram się coś kombinować, pasztety więc robię często, ale pomidorowego nie robiłam

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no, no... całkiem fajny przepis na pasztet. Jem tylko domowy. Kilka już popełniłam. Mam swojego faworyta. Chętnie zapiszę ten Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny przepis wykorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, taki domowy pasztecik to niebo z buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ciekawe jakby ten pasztet ktory wkladacie do sloiczlow wlozyc do foremki i upiec w piekarniku i zjesc na gotowo lub zamrozic

    OdpowiedzUsuń
  6. O takiego przepisu szukałem. Thanks ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Otwarty słoik ile można przechowywać w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć. U nas znika mniej więcej w ciągu tygodnia i w tym czasie spokojnie można go jeść.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty