Print Friendly and PDF

Pszenno-żytni chleb na zakwasie z orzechami


Wspominałem ostatnio, że znowu (na szczęście) naszła mnie ochota na pieczenie chlebów. Dzisiaj więc kolejny zakwasowiec, tym razem z orzechami. Fajnie się te orzechy komponują z ciężką żytnią mąką, nadają chlebowi charakteru. Chleb ma nieco kwaskowy posmak, ale przy tego typu wypiekach to normalne. Ja zresztą bardzo taki smak lubię, miła odskocznia od przemysłowej, sklepowej tektury, tylko wyglądem przypominającej chleb. A i to nie zawsze. Chociaż, muszę się wam przyznać, uwielbiam zwykłe pszenne najprostsze kajzerki z Lidla. Ciekawe jak i z czego oni je robią. Mają też kajzerki sprawiające wrażenie żytnich i te na przykład są paskudne, w ogóle nie mogę ich jeść. Z kolei taki ciemny słonecznikowy chleb też niezły robią. Ale dobra, bo nie o Lidlu miałem pisać (chyba, że mi zapłacą, to mogę pisać, heh). Przechodząc zatem do meritum podaję przepis.

A tak w ogóle to moja mama ma dzisiaj urodziny, możecie jej złożyć życzenia :) Ja mam za kilka dni, nie musicie mi składać, i tak już za stary jestem :)

300 g mąki żytniej typ 2000
150 g mąki pszennej typ 550
100 g zakwasu żytniego
500 ml wody
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
100 g orzechów laskowych

Wszystkie składniki mieszamy ze sobą w dużej misce i łyżką wyrabiamy ciasto. Wystarczy tylko porządnie zamieszać do połączenia się składników, jakieś 3-5 minut. Przekładamy ciasto do dużej keksówki (albo dwóch małych). Ciasto powinno sięgać mniej więcej do połowy formy. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na minimum 12 godzin. Czas wyrastania zależy od paru czynników, m.in. od siły zakwasu, czy temperatury otoczenia. W każdym razie będzie to trwało około 12-16 godzin. Ciasto powinno wyrosnąć do brzegów formy (lub prawie do brzegów).

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 210 stopni i pieczemy 60 minut. Po tym czasie ostrożnie i delikatnie wyjmujemy chleb z formy, zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i dopiekamy chleb jeszcze 10 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy chleb w środku na około 1 godzinę. Następnie wyjmujemy i zostawiamy na kratce do całkowitego wystygnięcia.

Smacznego!







---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

  1. Zdrowy chlebek i jak pięknie wypieczony, mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego dla mamy (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że dopiero teraz odkryłam Wasz blog. Ale lepiej późno, niż wcale :)
    Rewelacyjny chleb! Odpowiednio wilgotny, aromatyczny, skórka chrupiąca. I niewymagający wiele zachodu- rano sobie mieszam składniki, a wieczorem ciasto jest gotowe do pieczenia. Ostatnio piekłam na samej mące żytniej, nie zmieniając proporcji pozostałych dodatków. Też wychodzi obłędny, chociaż trochę cięższy. Co kto lubi :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty