Print Friendly and PDF

Miodowa wędlina z piersi indyczej z szynkowaru

Miodowa wędlina z piersi indyczej z szynkowaru

Mieliśmy kilka tygodni przerwy od Dobrej Kiełbasy. Bo, jak być może pamiętacie, jakiś czas temu zakończyliśmy długo trwający cykl poświęcony słoikowym smarowidłom do chleba. Mielonki, pasztety i wszelakie możliwe smarowidła. 10 tygodni was tym raczyliśmy, w każdy poniedziałek. Było warto, bo cykl ten cieszył się wśród was sporym powodzeniem. Zresztą nie ma się co dziwić, bo było to naprawdę smaczne. Cyklowi temu patronowała właśnie Dobra Kiełbasa, dostarczali nam mieszanek przypraw, których używaliśmy. Ale słoiki już za nami, teraz pora na coś innego. Teraz pora na kilka wpisów na domowe wędliny. Mamy już na blogu kilka wpisów poświęconych doskonałym wędlinom i któregoś dnia, rozmawiając ze znajomymi, okazało się, że nie każdy może z tych naszych przepisów korzystać. Otóż część naszych znajomych po prostu najzwyczajniej w świecie nie ma piekarnika. Ciężko jest więc upiec jakąś soczystą szynkę bez piekarnika. No i problem powstał... Zatem naradziliśmy się z Dobrą Kiełbasą i stwierdziliśmy, że trzeba coś poradzić na to, przecież nie może tak być, że ktoś będzie odcięty od pysznych domowych wędlin. Na szczęście rozwiązaniem jest urządzenie o wdzięcznej nazwie szynkowar. Dobra Kiełbasa nam ten szynkowar dostarczyła, a my dostarczymy wam kilka doskonałych przepisów na domowe wędliny. Bo w tym szynkowarze się nie piecze, tylko tak jakby gotuje. To znaczy mięso się wkłada do szynkowara, szynkowar do wody, czeka się godzinę, dwie lub trzy i wędlina gotowa! :) Brzmi łatwo i prosto? To bardzo dobrze, bo i cały proces jest łatwy i prosty. Nie bardzo wiem jak od strony technicznej się to dzieje, ale na mój prosty humanistyczny umysł to jest tak, że w tym szynkowarze podczas gotowania wytwarza się ciśnienie (a może podciśnienie?) i wędlina jest prasowana. Pewnie coś na zasadzie jak z węgla tworzy się diament :) Właściwie z całą pewnością to taka sama zasada: z czegoś zwykłego robi się coś niezwykłego :)
Dobra, rozgadałem się i przynudzać zaczynam, muszę zostawić trochę głupot na kolejny wpis z szynkowarem w roli głównej (który zresztą będzie niebawem).
Zapraszamy zatem na miodową pierś z indyka w postaci doskonałej wędliny.

1 kg piersi z indyka
10 g soli peklowej
10 g soli zwykłej
1 łyżeczka granulowanego czosnku
20 ziarenek pieprzu
3 łyżki płynnego miodu
4 łyżeczki żelatyny

Mięso kroimy w dość dużą kostkę, tak mniej więcej 4 cm. Pieprz mielimy w moździerzu i mieszamy z obiema solami, żelatyną, czosnkiem i miodem. I taką papkę mieszamy z mięsem. Przykrywamy i chowamy do lodówki na 12 godzin żeby się zamarynowało. Po tym czasie przekładamy mięso do woreczka od szynkowara i w tym woreczku wkładamy do szynkowara. Zakręcamy i wstawiamy do wysokiego garnka. Nalewamy tyle wody, żeby sięgała 3-4 cm poniżej wysokości szynkowara. I grzejemy przez 2 godziny. Woda powinna mieć temperaturę 80-90 stopni (możemy wykorzystać termometr, który również znajduje się w sklepie Dobrej Kiełbasy). Po tym czasie wyłączamy ogień i czekamy aż woda w garnku całkowicie przestygnie. Wyjmujemy szynkowar i chowamy do lodówki na minimum 12 godzin (najlepiej na całą dobę). Po tym czasie wstawiamy na 2-3 minuty szynkowar go gorącej wody żeby łatwiej wyjąć wędlinę. Wyjmujemy i gotowe.

Smacznego!


Do przygotowania tej miodowej wędliny posłużyliśmy się następującymi sprzętami ze sklepu Dobrej Kiełbasy:

- szynkowar: KLIK
- woreczki foliowe do szynkowara: KLIK
- termometr: KLIK

A tymczasem zapraszamy również na fejsbukowy fanpejdż Dobrej Kiełbasy: KLIK

Miodowa wędlina z piersi indyczej z szynkowaru

Miodowa wędlina z piersi indyczej z szynkowaru



Tutaj poddaliśmy wędlinę testom naszej najbardziej wybrednej ekspertki.  Przebiegły one pozytywnie :)

Miodowa wędlina z piersi indyczej z szynkowaru


---------------------------------------------------------------------
Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)

Komentarze

  1. Doskonała szynka,idealnie doprawiona,lekko różowa,zamierzam robić ją regularnie. Dziękuję za doskonały przepis. Następna w kolejce jest kiełbasa czosnkowa ze słoika,liczę,że wyjdzie mi równie smaczna. Pozdrawiam,Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że szynka smakowała i zapraszamy częściej do nas :)

      Usuń
  2. Pięknie wygląda, ale czy można mniej chemicznym produktem zastąpić sól peklową? W domu używamy soli himalajskiej czy można ją zastosować? Pozdrawiam Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zastąpić zwykłą solą. Himalajską też można, z tym, że ona chyba trochę mniej słona jest. Rzecz jednak w tym, że tak pięknie wygląda właśnie dzięki soli peklowej, ona wpływa również na wygląd. Ze zwykłą solą może być bardziej bury kolor, bardziej przygaszony. Ale smak powinien być podobny.

      Usuń
  3. Kupilam Szynkowar bede robila te smakolyki az sie boje hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się co bać, szynkowar to proste i fajne urządzenie. Większość pracy robi się sama :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tutaj jesteś. Zostaw komentarz, napisz, co sądzisz o blogu czy o tym konkretnym przepisie. Nie zostawiaj natomiast w komentarzu linków (ani do swojej strony, ani do żadnej innej) - chyba, że kontekst rozmowy tego wymaga. Jeśli interesuje Cię zareklamowanie się na blogu, to po prostu zajrzyj do zakładki "Współpraca".

Popularne posty